Wiersze do nauki w Maju
Jedno, jedyne słowo: Matka
Jest takie słowo
Słowo jedno,
Przy którym inne słowa bledną.
Słowo – jak słońce jaśniejące,
Co wszystkie inne słowa gasi.
Słowo z muzyki i z uśmiechu,
Z zapachu kwiatów i nut ptasich.
Słowo co nigdy nie zawodzi,
Wierne i czułe do ostatka
Najbliższe sercu, najpiękniejsze,
Jedno, jedyne słowo: Matka
Miłość Mamy
Miłość Mamy nie waży się na gramy!
Mama – dotknięciem dłoni największy smutek przegoni!
Miłość Mamy nie waży się na kilogramy!
Gdy Mamusia usiądzie przy tobie,
Lżej – nawet w ciężkiej chorobie!
Chociaż się waży na tony hipopotamy i dzwony,
to takiej wagi nie mamy,
żeby zważyła miłość Mamy.
Wszystko, co Mama nam daje,
co będzie, co jest, co już było,
i Mama i my obok mamy – to miłość
Nasza kochana Mama
Kto się o nas tak troszczy,
najczulej patrzy na nas?
Kto od złych przygód strzeże?
nasza kochana Mama.
Uczyła pierwszych kroków.
Pierwszych słów nas uczyła.
Każdą łzę nam otarła
mamusia nasza miła.
Jak Ci się odwdzięczymy
za wszystko droga Mamo?
Będziemy się starali
kochać Ciebie tak samo.
Niezastąpiony Tata
Dzisiaj jak co dzień rano
zerwałeś się do pracy
wstajesz tak wcześnie tato
o świcie niby ptacy
Poczekaj – taki jesteś zajęty
odłóż na chwilę robotę,
bo to dziś wielkie święto,
czy zapomniałeś o tym?
Porzuć na chwilę troski,
uśmiechnij się inaczej
– Patrz, jakie ręce masz szorstkie
od tej codziennej pracy.
My rozumiemy: to dla nas
tak męczysz się, tak trudzisz,
bo pracy trzeba nie lada,
nim z dzieci wyrosną ludzie
Dzisiaj jest Twoje święto
Dzisiaj jest Twoje święto
I chciałbym Ci powiedzieć,
Że bardzo Ciebie Kocham,
Że bardzo kocham Ciebie.
Gdy Cię nie ma
Patrzę na zegar.
Smutno mi, gdy wychodzisz.
Liczę ile do Twego powrotu
Zostało jeszcze godzin.
Kiedy wracasz,
To Twoje kroki
Na schodach słyszę,
Choćbyś Tatusiu cicho wchodził,
Najciszej.
Dziś jest Twój dzień,
Lecz kocham Cię codziennie.
Tatusiu, przyjm
Całusów sto ode mnie.
Piosenki
Kle kle, kle kle
Bociany już przyleciały,
a żabki w stawie kumkały.
Bociany się ucieszyły, że żabki
zobaczyły.
Ref: Kle,kle,kle,kle
ja chętnie żabkę zjem.
Kum,kum,kum,kum
ucieknę ci co tchu.
Niedźwiadki się przebudziły
do lasu po miód ruszyły.
Wdrapują się już na drzewo,
lecz pszczółki miodku strzegą.
Ref: Mniam,mniam,mniam,mniam
jak wiele miodku tam.
Bzyk,bzyk,bzyk,bzyk
użądlę misia w mig.
Już słonko mocno przygrzewa
zielona trawka urosła.
Ach po co kłócić się, gniewać,
gdy przyszła do nas wiosna.
Ref: Kum,kum,kum,kum
jak śpiewa żabek tłum.
Kle,kle,kle,kle
bociany śmieją się.
Bzyk, bzyk, mniam, mniam
misiowi miodku dam.
Niech miś miód zje
podzielę z misiem się.
Kocham mamę niesłychanie
Miła, mądra i kochana i najładniej roześmiana.
Oczy, które patrzą czule, pierś do której główkę tulę.
Ref: Kocham mamę niesłychanie,
chcąc to ująć jednym zdaniem,
jesteś mamo z wszystkich mam,
najfajniejsza jaką znam.
Lubię zapach twoich włosów, lubię słuchać twego głosu.
Lubię, kiedy jesteś ze mną we dnie i gdy jest już ciemno.
Ref: Kocham mamę niesłychanie…
Bardzo martwi mnie i złości, gdy w twych oczach smutek gości.
Tak bym chciała twe zmartwienia w sto radości pozamieniać.
Ref: Kocham mamę niesłychanie…
Niedziela z tatą
Cały tydzień coś się dzieje, coś się kręci,
bo rodzice są zmęczeni i zajęci.
Lecz w niedzielę jest inaczej, staje czas,
bo w niedzielę mama z tatą mają czas.
Ref: Niedziela z tatą, niedziela z tatą,
to najweselszy w tygodniu dzień.
Niedziela z tatą, niedziela z tatą,
Cała rodzina razem jest.
Cały tydzień na to czekasz i się dręczysz,
czy rodzice będą wolni, czy zajęci.
By w niedzielę jak co tydzień stanął czas,
by w niedzielę mama z tatą mieli czas.
Ref: Niedziela z tatą…
Ten nasz tata
Ten nasz tata to okropnie fajny facet,
nie chciał draki, więc dzieciaki wziął na spacer…
Dobrze z tatą iść,
dobrze z tatą iść.
Teraz pewnie dla ochłody
zaprowadzi nas na lody.
Zimne lody dla ochłody,
zimne lody dla ochłody –
to jest myśl!
Choć nasz tata robi strasznie duże kroki
i nie patrzy wcale na nas, lecz w obłoki…
Dobrze z tatą iść,
dobrze z tatą iść.
Teraz pewnie dla ochłody
zaprowadzi nas na lody.
Zimne lody dla ochłody,
zimne lody dla ochłody –
to jest myśl!
Chociaż tato wcale teraz nas nie słucha,
bo mu słońce właśnie szepce coś do ucha…
Dobrze z tatą iść,
dobrze z tatą iść.
Teraz pewnie dla ochłody
zaprowadzi nas na lody.
Zimne lody dla ochłody.
zimne lody dla ochłody –
to jest myśl!