PIOSENKI

„Kosmiczna piosenka”

1. Na niebie nocą widać gwiazd tysiące,
poznać je z bliska, to takie kuszące.
Policzyć wszystkie, to moje marzenie,
bo gwiazdki z nieba są w ogromnej cenie.

Ref. Może by warto zostać kosmonautą
i w kosmos kiedyś polecieć.
Podziwiać nocą jak gwiazdy migocą,
siedząc sobie w rakiecie.

2. Przygodą mogło by być całkiem fajną,
wybrać się w podróż międzyplanetarną
i na odległej, nieznanej planecie,
spotkać ufoludka gdzieś we wszechświecie.

Ref. Może by warto zostać kosmonautą
i w kosmos kiedyś polecieć.
Podziwiać nocą jak gwiazdy migocą,
siedząc sobie w rakiecie.

WIERSZE

„Bałwanek”

Zima na dobre już nam nastała,
taka prawdziwa, mroźna i biała.
Za śniegiem dzieci bardzo tęskniły,
szybko bałwana więc ulepiły.

Stoi bałwanek, miotłę swą trzyma,
będzie tu rządził, póki trwa zima.
Póki puch biały otula ziemię,
a pod nim cała przyroda drzemie.

Zimą bałwanki wszędzie królują,
one podwórek naszych pilnują.
Lubią, gdy śnieg im na głowy pada,
a wokół biega dzieci gromada.

„Pada śnieg”

Lecą z nieba białe płatki,
na czapeczkę Małgorzatki.
Na szaliki Kuby, Kasi,
na kurteczkę małej Stasi.
Jeden płatek, drugi, trzeci,
chyba ich tysiące leci.
Krążą, płyną i wirują,
w rytm muzyki podskakują.
Wiatr melodię swą wygrywa,
a śnieżynek wciąż przybywa.

„Przygoda niedźwiadka polarnego”

„Pójdę się trochę pobawić” – rzekł raz polarny niedźwiadek.
„Ale się zbyt nie oddalaj, bo wkrótce będzie obiadek”.
Tak powiedziała mu mama i zaraz poszła wraz z tatą
w zatoce nałowić rybek. „Dobrze” – powiedział miś na to.

Bałwanka dziś postanowił ulepić zanim dzień minie.
Polarne niedźwiedzie żyją w śnieżnej i mroźnej krainie.
Tam śniegu nie brakuje, niedźwiadek więc kulę utoczył,
zmęczył się trochę, rozgrzał, zaczęły się kleić mu oczy.

Usiadł sobie przy kuli, wygodnie się oparł i zasnął,
w brzuszku burczało mu z głodu, więc przez sen językiem mlasnął.
Kiedy wrócili rodzice, nie mogli znaleźć synusia,
szukali go zatroskani, że się oddalić gdzieś musiał.

„Co robić?” – myślą rodzice, tak smutno im się zrobiło,
biały niedźwiadek na śniegu, trudno zobaczyć go było.
Lecz nagle się pojawiła czarna kropeczka. I druga.
Niedźwiadek otworzył oczka, przeciera je, patrzy, mruga.

Prawie są niewidoczne na śniegu niedźwiedzie polarne.
Śnieg biały, biały niedźwiadek, na szczęście oczy ma czarne.
Rodzice bardzo szczęśliwi wołają na obiad synka,
potem skończyła bałwana cała niedźwiedzia rodzinka.

„Rakieta”

Romek lubi patrzeć w niebo
i oglądać gwiazdy.
Lubi marzyć o podróżach,
tak jak chłopak każdy.

Pewnej nocy, kiedy zasnął
coś mu się przyśniło.
Odbył podróż w takie miejsce,
które piękne było.

Najpierw podszedł do rakiety,
ster zobaczył w górze.
Żeby ruszyć, „start” przycisnął
i znalazł się w chmurze.

Leciał siedząc w swej rakiecie,
patrzył w różne strony.
Chciał zobaczyć świat daleki,
lecz został… zbudzony.

„Lew”

Po czym poznać lwa? Po grzywie.
Lew przeciąga się leniwie,
lecz uważnie patrzy wokół
i szykuje się do skoku.
Leży tak już od godziny
i pilnuje swej rodziny.
Miły się wydaje z dala,
podejść obcym nie pozwala.
Z bliska lepiej lwa nie spotkać,
to drapieżnik, nie maskotka.
Nie zostanie twym kolegą,
bo król zwierząt groźny z niego.

ZAGADKI

„Kto mieszka w lodowej krainie?”

Zwierzę to duże, ma piękne rogi,
nie jest mu straszny śnieg i mróz srogi.
Zimą ma zawsze ważne zadanie,
by Mikołaja przyciągnąć sanie. (renifer)

W czarnym ubranku po śniegu kroczy
i się nie martwi, że się zamoczy.
Wyławia rybki ten łakomczuszek,
a potem gładzi swój biały brzuszek. (pingwin)

W wodzie jak ryba ten ssak się czuje,
wspaniale pływa, dobrze nurkuje.
Lubi odpocząć na śniegu, lodzie,
nie lubi ciepła, woli żyć w chłodzie. (foka)

Choć nie jest słoniem, z kłów wielkich słynie,
na krę się wspina i na niej płynie.
Nie tonie, kiedy do wody wpadnie,
ale na lądzie chodzi niezgrabnie. (mors)

W swym białym futrze cały rok chodzi,
więc mróz największy mu nie zaszkodzi.
Duży i ciężki, wytrwały w biegu
i niewidoczny prawie na śniegu. (niedźwiedź polarny)

Co to?”
W dzień widać na nim chmury i słońce,
a nocą księżyc i gwiazdy lśniące.
Na nim samolot drogę swą znaczy,
podnosisz głowę, by je zobaczyć. (niebo)

Jest on ozdobą nocnego nieba,
więc, gdy się ściemnia szukać go trzeba.
Czasem okrągły jest, czasem znika,
to znów przybiera kształt rogalika. (księżyc)

Nocą na niebie są ich tysiące,
w dzień widać tylko najbliższą – Słońce.
Mały i Wielki Wóz z nich się składa.
pomyśl życzenie, gdy któraś spada! (gwiazdy)

Ono nam ciepło na Ziemi daje
i dzięki niemu dzień jasny wstaje.
Na złoty kolor opala skórę,
albo się chowa za dużą chmurę. (słońce)

Co to za pojazd szybki i duży,
który do lotów kosmicznych służy?
Może pojazdem tym któreś z dzieci
w podróż na Księżyc kiedyś poleci. (rakieta)

Są we wszechświecie porozrzucane,
te wokół Słońca najbardziej znane.
Wśród nich jest Ziemia, na niej żyjemy,
czy ktoś na innych mieszka, nie wiemy. (planety)